Hej dziewczyny!
Lubicie produkty do włosów Garnier Fructis? Wiem, że zdania o nich są bardzo podzielone. Albo się je kocha, albo nienawidzi ;) Ja jestem z tej pierwszej grupy, jak dla mnie są one świetne. Szczególnie do gustu przypadły mi ich odżywki, jednak znalazły się też szamponowe perełki. W <tym> poście pisałam Wam o świetnej serii Garnier Fructis Gęste i Zachwycające, które w całości przypadła mi go gustu. Zarówno szampon, jak i odżywka podbiły moje serce.
Idąc dalej tym tropem postawiłam na kolejną serię, a mianowicie Garnier Fructis Oleo Repair. Słyszałam o niej naprawdę dużo dobrego!
Cała seria słynie z tego, że zawiera w składzie 3 olejki:
- olejek z oliwek- dogłębnie odżywia wnętrze włosa
- olejek z awokado- odżywia i zmiękcza włókno włosa od wewnątrz
- olejek z karite- odżywia i wygładza powierzchnię włosa
Na początku kupiłam szampon. I... nie było dobrze ;( Było kiepsko, i to bardzo. Napisałam Wam o nim osobną recenzje <tutaj>.
Szampon kosztuje ok. 12zł. Dostaniemy go w każdej drogerii. Szampon jest koloru mlecznego, bardzo dobrze się pieni i jest wydajny. Jednak...
Bardzo obciążył moje włosy. Po umyciu są smętne, oklapnięte i bez życia. Dodatkowo wyglądają na mało świeże i na drugi dzień koniecznie nadają się do ponownego mycia.
Zdecydowanie jest to KIT, do którego więcej nie wrócę...
Mimo tego, że trochę zraziłam się do tej serii wiele z Was polecało odżywkę, więc postanowiłam zaryzykować.
I tutaj mogę śmiało powiedzieć, że jest to HIT!
Odżywka jest r-e-w-e-l-a-c-y-j-n-a! Kto jeszcze jej nie miał, niech leci do drogerii nawet dziś ;)
Najlepsza odżywka emolientowa jaką miałam do tej pory. Po jej użyciu włosy są niesamowicie gładkie, sypkie i miłe w dotyku.
Strzał w dziesiątkę!
Podsumowując: Szampon zdecydowanie NIE, natomiast odżywka jest świetna i bardzo ją Wam polecam.
A jak u Was wypadła ta seria?
Odżywka jest mi znana, ale zdecydowanie lepiej sprawdzała się u mnie wersja z awokado :) Ta tak średnio wypada :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę wrócić do AiK, dawno jej nie miałam :)
UsuńU mnie zazwyczaj nie sprawdzają się kosmetyki, które mają w swoim składzie bądź nazwie coś związanego z olejem ;d
OdpowiedzUsuńTo już wiesz co omijać :P
UsuńOdżywkę uwielbiam :) :) szampon niestety jest do bani :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% ;)
UsuńMiałam odżywkę o której nawet pisałam całkiem nie dawno na blogu ale serca mego to ona nie skradła :P
OdpowiedzUsuńCzyli jednak nie u każdego czyni cuda :P
UsuńZnam ten duet ale szampon u mnie spisał się dobrze tak jak odżywka :)
OdpowiedzUsuńNo to rewelacja! :)
UsuńDo mnie one jakoś nie przemawiają, moją ulubioną odzywką jest Nivea Long, a z szamponami muszę uważać bo mam strasznie problematyczną skórę głowy.
OdpowiedzUsuńTa Nivea też jest świetna, jednak bardzo proteinowa :)
UsuńLubię produkty z serii Fructis, zwłaszcza za ich przepiekne zapachy. Przyznam, że zainteresowałaś mnie tą odżywką. Jak tylko zużyję zapasy, chętnie się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, zapachy tych serii są świetne :)
UsuńU mnie zdecydowanie najlepiej sprawdzają się najzwyklejsze, najprostsze szampony bez różnych udziwnień. Od dawna mi się to sprawdza :)
OdpowiedzUsuńChyba też na takie postawię:)
UsuńUwielbiam produkty od Fructis!
OdpowiedzUsuńSuper, że się sprawdzają :)
UsuńNa odżywkę mam chęć, planowałam kupić, kiedy skończę obecną :)
OdpowiedzUsuńKupuj śmiało :)
UsuńSzamponu nie miałam, ale odżywka faktycznie jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńOdżywka milion razy lepsza! :)
Usuńmiałam szampon i niestety porażka, dlatego nie kusi mnie zakup odżywki
OdpowiedzUsuńSkuś się na odżywkę, jest dużo lepsza od szamponu :)
UsuńCzęsto kupuję ;) szampon dla mnie jest taki normalny bez szaleństw odżywki bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie też szampon to zdecydowany bubel :(
UsuńLubię tą serie :)
OdpowiedzUsuńOdżywka na duży plus :)
UsuńJa używam teraz szamponu Garniera wer. pomarańczowa i szampon robi to samo z moim włosami co i z twoimi. KIT :/
OdpowiedzUsuńCo oni z tymi szamponami robią, że mają takie kiepskie działanie ;/
UsuńO ile na szampon bym się nie skusiła to jednak odzywka brzmi świetnie :)
OdpowiedzUsuńOdżywka brzmi i działa świetnie :)
UsuńAż dziwne, ze taka rozbieżność!
OdpowiedzUsuńA jednak!
UsuńMam teraz szampon póki co spisuje się dobrze;)
OdpowiedzUsuńMoże też kiedyś dam mu drugą szansę;)
Usuńmam odżywkę i lubię ją bardzo:)
OdpowiedzUsuńOdżywka, w przeciwieństwie do szamponu, jest super!
UsuńNie używam produktów do włosów Garniera.
OdpowiedzUsuńNie każdy się z nimi polubi ;)
UsuńPodpisuje się obiema rękami pod odżywką. Natomiast szampon czeka na razie na swoją kolej i jego jestem bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy u Ciebie sprawdzi się inaczej niż u mnie :)
UsuńTej serii nie próbowałam jeszcze, ale ma swój ulubiony szampon z Garniera :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa który :)
UsuńNie próbowałam nic z tej serii ale kiedyś też miałam szampon z L'oreal Elseve który dawał taki sam straszny efekt jak ten :(
OdpowiedzUsuńTakie szampony są okropne :(
UsuńUwielbiam tą odżywkę. :D
OdpowiedzUsuńDziała cuda :)
UsuńNie jestem przekonana do fructisów... Kiedyś doprowadzały mnie do strasznego łupieżu...
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
O to faktycznie lepiej do nich nie wracać ;)
UsuńU mnie niestety nie sprawdził się ani szampon, ani odżywka :( Ale dobrze, że Twoim włosom spasowała odżywka :)
OdpowiedzUsuńOdżywka jest zdecydowanie na tak :)
UsuńGarniera nie używam od dawna. Ma kiepski wpływ na moje włosy.
OdpowiedzUsuńWłaśnie niektórym zupełnie nie służy :(
UsuńBardzo lubię tą odżywkę :d
OdpowiedzUsuńDziała rewelacyjnie :)
UsuńFajnie, że odżywka się sprawdziła, ja jeszcze nie miałam nic z tej serii :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam odżywkę :)
Usuń