Hej!
Dziewczyny, pewnie każda z Was miewa czasem tzw. Bad Hair Day, kiedy nasze włosy nadają się jedynie do upięcia w kucyk ;)
Całe szczęście znalazłam maskę, która mnie w takim przypadku zawsze ratuje i jeszcze nigdy nie zawiodła. A na dodatek jest bardzo tania! Mowa tutaj o ekspresowej masce regeneracyjnej elastyczność i blask z serii Bania Agafii.
Regenerująca maska do włosów skomponowana na bazie syberyjskich ziół . Ekspresowo nawilża włosy i skórę głowy dzięki czemu przywraca włosom blask i elastyczność. Składniki maski głęboko odżywiają włosy oraz zapobiegają utracie wody.
Opakowanie i cena:
Maska ma pojemność 100ml. Kupimy ją najczęściej w sklepach internetowych lub w stacjonarnych sklepikach oferujących kosmetyki rosyjskie. Cena jest bardzo niska: ok 6zl.
Konsystencja i zapach:
Moim zdaniem maska ma idealną konsystencje. Typowa maska, dosyć gęsta. Pachnie pięknie! Tak delikatnie - kwiatowo/ziołowo. Zapach utrzymuje się nawet cały dzień po zastosowaniu.
Dodatkowo jest bardzo wydajna! Zupełnie niepozorna ilość produkty starcza na pokrycie całych włosów.
Działanie:
Maska ta jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Kiedy moje włosy nie wyglądają zbyt dobrze to właśnie ona mnie ratuje. W składzie znajdziemy zarówno proteiny, jak i olejki a także naturalne ekstrakty roślinne i witaminy.
Po zastosowaniu tej maseczki moje włosy są idealnie gładkie i miłe w dotyku. Nabierają też fajnego blasku i stają się takie jakby bardziej mięsiste.
Bardzo ją Wam polecam, uratuje każdy BHD :)
Lubicie rosyjskie maski do włosów? Jakie polecacie?
PS. Kochani! Dziś wybiło na moim blogu 50 tysięcy wyświetleń! Bardzo dziękuję każdemu z osobna za wszystkie obserwacje, komentarze, wyświetlenia i miłe słowa. Dajecie niesamowitą energię! Blogowa rodzinka jest rewelacyjna! :-)
O muszę sobie sprawić tę maskę :)
OdpowiedzUsuńWarto w nią zainwestować, tym bardziej, że jest taniutka :)
UsuńMuszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się sprawdzi :)
Usuńmoja ulubiona <3
OdpowiedzUsuńU Ciebie po raz pierwszy ją zobaczyłam! :D
Usuńod dawna ciekawią mnie te maski :)
OdpowiedzUsuńTą wersję szczerze polecam :)
UsuńNie miałam ich kosmetyków do włosów, ale planuję kiedyś zakup :D
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa ich pozostałych produktów :)
UsuńSzampon mam z rosyjskich kosmetyków, ale póki co wrażenia średnie;)
OdpowiedzUsuńIch szamponu jeszcze nigdy nie miałam :)
UsuńMuszę spróbować. Mam ostatnio cały czas bad hair day. Teraz użyłam Isany i jest bajka ale i to sobie zafunduje:).
OdpowiedzUsuńChyba to ta jesień tak wpływa na nasze włosy ;)
UsuńUwielbiam Banię Agafii, super są też maseczki do twarzy w saszetkach :) Niedługo wstawię grupową ich recenzję na moim blogu
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na recenzje! :)
UsuńWłaśnie dobijam dna w tej masce :) jak dla mnie też jest świetna :D
OdpowiedzUsuńJest genialna :)
UsuńZapiszę ją sobie :)
OdpowiedzUsuńWarto! :)
UsuńBędę musiała się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńTrochę ciężko z jej dostępnością, ale warto poszukać :)
UsuńBardzo je lubię, ale tej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie za to ta jest pierwsza :)
UsuńAh... ja mam awers do Agafii. Nie lubię zapachu ich kosmetyków, a zwłaszcza słynnych balsamów do włosów ;) maski nie miałam, ale może kiedys?
OdpowiedzUsuńDla mnie ta maska pachnie przepięknie :)
UsuńZaciekawiłaś ;)
OdpowiedzUsuńTa maseczka to ostatnio mój ulubieniec :)
UsuńPolubiłam te saszetki :)
OdpowiedzUsuńJa mam dopiero jedną, ale chyba skuszę się na inne wersje :)
Usuńkurcze kolor ma ciekawy jak błotko Shreka:D
OdpowiedzUsuńHaha, faktycznie! :D
UsuńMiałam kiedyś jakąś maseczkę tej produkcji również w saszetce. Chyba był to balsam nawilżający. Nie sprawdził się za bardzo i jakoś się zraziłam :)
OdpowiedzUsuńGdybyś kiedyś chciała do nich wrócić to wybieraj tą! :)
UsuńNie miałam jej jeszcze, ale muszę ją sprawdzić na swoich włosach :)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze pomaga, kiedy wszystko inne zawiodło :)
UsuńNie przepadam za rosyjskimi kosmetykami :P
OdpowiedzUsuńO, a to czemu? :)
UsuńLubię rosyjskie kosmetyki do włosów. ;]
OdpowiedzUsuńMam ich olej i właśnie tą maseczkę i sprawdzają się świetnie :)
UsuńObecnie polecam "Siedmiu sił" :) u mnie sprawdziła się swietnie :)
OdpowiedzUsuńO niej nigdy nie słyszałam :) Muszę się rozejrzeć za tą wersją :)
UsuńChętnie bym takiej spróbowała skoro tak działa :)
OdpowiedzUsuńDziała, działa! :)
Usuńchętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńW internetowych sklepikach bardzo łatwo ją znaleźć :)
Usuńja uwielbiam z tej serii aktywator wzrostu wlosow, natomiast maseczek z saszetek nie mialam, teraz proboje wszystkiego bo wlosy mi lecą na potęgę ;/
OdpowiedzUsuńAktywator wzrostu? Brzmi nieźle! :D
UsuńŚwietne! :*
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam :)
Liczy się każda obserwacja :)
Zapraszam : http://oleksandrix.blogspot.com/
:)
UsuńCiekawe czy na moje blond włosy też by tak działała? :) gratuluję 50 tyś. wyświetleń :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Myślę, że zadziała tak samo dobrze :)
UsuńBardzo lubię rosyjskie kosmetyki, ale tego produktu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci go polecam :)
UsuńNiestety nic z tej marki nigdy nie miałam :(
OdpowiedzUsuńZamawiaj online! :)
Usuńnie miałam, ale kusi ;D
OdpowiedzUsuńNie ma się nad czym zastanawiać, kupuj :D
UsuńTeż posiadam tą maseczkę i zużyłam już parę opakowań ! jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem nią zachwycona! :)
Usuń