Hej!
W dzisiejszej recenzji jest całkiem pozytywnie. Opowiem Wam krótko o oczyszczającym szamponie z cytryną i białą glinką.
Po ostatnich przejściach z szamponem Garnier Oleo Repair trochę bałam się, że ten też nie będzie mył. Jednak zostałam miło zaskoczona!
W tym przypadku nie było już takich niespodzianek. Szampon bardzo dobrze się sprawdził. Nie wywołał podrażnień, uczuleń czy innych tego typu przykrych sytuacji.
Oczywiście bez problemu zmywał wszelkie oleje i maski. Zapach jest delikatny, jakby właśnie zbliżony do zapachu glinki.
Pieni się tak standardowo, jak większość szamponów Garniera. Czy zmniejszył przetłuszczanie włosów? Właściwie to wcześniej się nad tym nie zastanawiałam, ale ostatnimi czasy mogę myć włosy co 3, a nie co 2 dni. Jest to więc jakiś sukces i pewnie po części mogę go przypisać działaniu tego szamponu.
Moje włosy bardzo się z nim polubiły i nie wykluczam, że jeszcze kiedyś po niego sięgnę :)
Jednym słowem zrobił to, co było jego zadaniem - mył.
Aktualnie szukam jakiegoś aloesowego szamponu nawilżającego. Słyszałam, że Tesco ma taki w ofercie. Wiecie coś o nim? A może macie swoje ulubione aloesowe szampony?
Byłyście w Biedronkach po cotton balls?
Ja na początku bardzo chciałam je mieć, ale stopniowo chęć na nie mi mijała ;) Wzięłam je jednak i nawet wracając do domu miałam w głowie myśli o ich zwrocie. Jednak kiedy na spokojnie je obejrzałam i zobaczyłam jak rewelacyjnie się prezentują, stwierdziłam, że muszą być moje :)
Będąc w Biedronce kupiłam też takiego słodziaka - świąteczny misiek z żaróweczką w środku :)
Jakie są Wasze ulubione szampony do włosów? Polecajcie! :)
mam ten szampon i bardzo go lubię <3 :)
OdpowiedzUsuńmoja mama kupiła Mikołaja w Biedronce, muszę wypróbować ten szampon :)
OdpowiedzUsuńAloesowy z Equilibra jest wart uwagi :)
OdpowiedzUsuńPopieram, bardzo fajny szampon :)
UsuńNa cotton balls też miałam ogromną ochotę, ale niestety nie załapałam się ;)
Ja uwielbiam Garniera Fructis Vitamin Force Fresh :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam szamponu od Garniera, a Cotton Balls dorwałam już w poprzedniej edycji promocji biedronkowej :)
OdpowiedzUsuńA może szampon z NaturVital w Naturze? ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam odżywki tej serii ślicznie pachnie;)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki szampon do peelingów, muszę kiedyś po niego sięgnąć. =)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione szampony to te firmy Dove :)
OdpowiedzUsuńvikki1996.blogspot.com
nie miałam go nigdy ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy szamponu z Garniera, może kiedyś się na niego zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy by się u mnie sprawdził, bo różne opinie o nim czytałam :)
OdpowiedzUsuńbyłam w 3 biedronkach, w żadnej nie było ;(
OdpowiedzUsuńKiedyś uwielbiałam ten szampon, chyba muszę wrócić do niego :)
OdpowiedzUsuńMiałam szampon i odżywkę. Polubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa musze iść do biedronki po tego slodziaka :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za typowymi szampon ami drogeryjnymi ;)
OdpowiedzUsuńjak zwykle nie zdażyłam kupić cotton balls :((((
OdpowiedzUsuńMam go ale rzadko używam :)
OdpowiedzUsuńTa firma ma bardzo dobre szampony :-) .
OdpowiedzUsuńCotton balls marzy mi się od dawna :-)
Po garnierze zawsze wypadają mi włosy ...zapraszam na nowa recenzje
OdpowiedzUsuńMiałam ten szampon, ale dla mnie to był za mocny rypacz. :C
OdpowiedzUsuńJa chyba nie mam ulubionego szamponu :) Chyba tej wersji to nie miałam :) Z garniera lubię odżywki :)
OdpowiedzUsuńJak ja nie lubię, gdy szampon czy tam żel do ciała źle oczyszcza włosy/skórę. Dobrze, że ten zrobił to porządnie. :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych! :)
Nie miałam go jeszcze ale ta glinka ciekawie brzmi;) ten misio jest przeuroczy;D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoje ulubione szampony to szampony dla dzieci. :-) Są łagodne i dobrze oczyszczają.
OdpowiedzUsuńLubię szampony z Garniera, ale tego jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńŚrednio lubię się z garnierami, a cotton balls zrobiłam sama ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Ja też kupiłam cotton bals w kolorze białym i jestem bardzo zadowolona z zakupu :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię dodający objętości z Yves Rocher:)
OdpowiedzUsuń