Hej!
Byłam dzisiaj u fryzjera. Wizyta ta była obarczona ogromną niepewnością, ponieważ do tej fryzjerki szłam po raz pierwszy. Moja sprawdzona fryzjerka zaszła w ciąże i z wiadomych względów ma przerwę w farbowaniu włosów. Obawiałam się też, czy Pani do której idę będzie wiedziała, że 1cm=1cm, a nie 1cm=5cm (z tym jest niestety bardzo różnie).
Jak się jednak okazało wcale nie było czego się bać! Pani okazała się być bardzo profesjonalna. Świetnie doradziła mi z doborem koloru. Też trafiacie na takich fryzjerów, którzy nie potrafią podpowiedzieć, w jakim kolorze będzie nam dobrze? Kiedyś byłam u fryzjerki, która gdybym powiedziała jej, że chce zielone włosy to jestem pewna, że bez chwili zawahania taki kolor by mi właśnie nałożyła.
Na zdjęciu może tego nie widać, ale na odrost i do 3/4 długości włosów został nałożony jasny brąz, natomiast końcówki zostały ciemnym blondem (czyli takie jak dotychczas). Nie chciałam męczyć ich kolejną porcją farby. Fryzjerka świetnie zrobiła to a'la ombre i przejście jest tak naturalne, że aż miło :)
Całość prezentuje się tak:
Za farbowanie i podcięcie końcówek zapłaciłam 75zł, co miło mnie zaskoczyło. Dziewczyny, jak kształtują się u Was ceny za usługi fryzjerskie?
Dziś też wydarzyło się coś, na co bardzo długo czekałam i na co poświęciłam bardzo dużo czasu. Nie chcę jeszcze zdradzać szczegółów, powiem jedynie, że otrzymałam najmilszy jak do tej pory telefon z Urzędu Pracy :)
W "nagrodę" mój narzeczony podarował mi prezent, który teoretycznie miałam dostać dopiero na święta :) Jednak była ku temu okazja i mam moją wymarzoną świecę YC już dziś! Nigdy nie miałam żadnej świecy, zawsze moje zakupy kończyły się na woskach. Jednak 90zł na taką, można by powiedzieć, zachciankę to dla mnie zbyt wiele.
Macie swoich zaufanych fryzjerów, którym bezgranicznie ufacie?
U fryzjera nie byłam już dobrych kilka lat... :) Właśnie dlatego, że zawsze mój 1 cm nigdy nie był jednym centymetrem :)
OdpowiedzUsuńJa mam dzięki mojej przyjaciółce :) Niepozorny salonik wciśnięty w blok, z jedną tylko fryzjerką i okazał się istnym cudem dla moich włosów :)
OdpowiedzUsuńA Twoje kudełki - boskie <3 Ten blask mnie oślepił :)
Ja nie przepadam za fryzjerami, a jak chce podciąć końcówki to proszę mamę. Efekt super :-)
OdpowiedzUsuńSuper efekt :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie mam zamiar zrobić sobie ombre na studniówkę :)
vikki1996.blogspot.com
Wooow, efekt świetny i skąd Ty wytrzasnęłaś fryzjera, który tak tanio i dobrze farbuje włosy, u mnie samo ścięcie kosztuje 60-70 zł ;/
OdpowiedzUsuńAch, piękne masz te włosy ! :)
OdpowiedzUsuńPrzy tak długich włosach to raczej nie jest zbyt wysoka cena za farbowanie i podcięcie :)
OdpowiedzUsuńAle masz błyszczące włoski <3
OdpowiedzUsuńJa jedynie wiem ile podcięcie kosztuje, zawsze płace 15 zł. A z malowaniem nie wiem jak jest :)
masz przepiękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńWłosy genialne.
OdpowiedzUsuńMoja najbliższa przyjaciolka jest fryzjerka i to wybitnie utalentowaną więc mam spoko:)
Piękne masz włosy, dłuuugie i błyszczące;) Ja się nie orientuję w cenach bo u fryzjera byłam już ponad 7 lat temu;)
OdpowiedzUsuńU mnie wizyta u fryzjera to koszt 130-150zl w tym jest podcięcie i farbowanie odrostów. Włosy są piękne a prezent od narzeczonego super:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz śliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne włosy :) ja zawsze lubię ''na szybko'' obciąć włosy u fryzjera, dlatego za końcówki płacę tylko 10 zł :D
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy! Faktycznie może farbowania na zdjęciu nie widać ale jeśli jesteś zadowolona to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńwow ale masz śliczne włoski :O i takie zdrowe.. zazdrszcze :) a co do cen to chyba tanio Ci sie trafilo... u mnie za malowanie włosów twojej długosci i podciecie konówek zapłaciłam wiecej :))) kochana obserwuje :)
OdpowiedzUsuńi mam prosbe http://marijory.blogspot.com/2015/12/wishlist-z-shein-i-romwe.html klikniesz? byłabym wdzieczna :) pozdrawiam:**
Włosy masz naprawdę piękne. Osobiście mam swoją zaufaną panią fryzjerkę i naprawdę nie zamieniłabym jej na żadną inna co prawda włosów nie farbuję u niej, ale zwykle ścinam i układam ładną fryzurkę i zawsze jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają bajecznie, ja muszę znaleźć jakiegoś dobrego fryzjera bo po ostatniej wizycie włosy tak strasznie zaczęły się rozdwajać że czeka mnie kolejne cięcie
OdpowiedzUsuńŁadne i naturalne ombre wyszło :)
OdpowiedzUsuńPochodzę z niewielkiego miasta i jak przeprowadziłam się do Warszawy to ceny zabiegów fryzjerskich mnie po prostu zabiły. Całe szczęście teściowa ( i całe szczęście nie wredna) poleciła mi fryzjerkę, która ją od wielu lat strzyże, maluje itp i teraz chodzę do niej. Ja swoich włosów nie farbowałam już od roku :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają Twoje włoski :)
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent :)
OdpowiedzUsuńA u mnie ceny w salonach fryzjerskich są nawet niskie :)
piękne włosy, cudny prezent :) ja mam jedna zaufana fryzjerkę do której chodze na cięcie gorącymi nożyczkami :)
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy :) A taką świecę to i jak bym chciała :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są cudowne :) Mam ten zapach w formie wosku..bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńNie byłam u fryzjera od ponad roku także nie wiem jakie są u mnie teraz ceny, a i nie farbowałam nigdy to już w ogóle w tym temacie nie mam żadnej wiedzy ;)
OdpowiedzUsuńJa za podcięcie i ufarbowaniu swoich włosów takiej samej długości co ty z rabatem -20% płaciłam 130-140 zł ;/ więc już dość sporo. Uwielbiam zapach tej świecy kupiłam ją swojej szwagierce zamiast kwiatów na ślub trafiłam na promocję i zapłaciłam za nią nie całe 70 zł.Sama posiadam małą świeczkę tego zapachu i żal mi ją zapalić ale wosk miałam i uwielbiam go.
OdpowiedzUsuńWłosy masz śliczne. Ja już dawno nie byłam u fryzjera i pasuje go w końcu odwiedzić :)
OdpowiedzUsuń