czwartek, 10 grudnia 2015

Peeling do ciała, Awakening Citrus Zing, Avon | Myje czy peelinguje?

Hej!

Jakiś czas temu wygrałam w rozdaniu paczuszkę z kosmetyki Avon. Nie wiem jak Wy, ale u mnie jest z nimi różnie. Raz je lubię, a za chwilę nienawidzę. Mają swoje plusy i minusy, ale to jak kosmetyki z każdej firmy. 

Ale do rzeczy :) W rozdaniu otrzymałam peeling o pojemności 200ml o cytrusowym zapachu. Jak dla mnie, najbardziej wyczuwalna jest woń cytryny.


Ceny niestety nie znam, ale znając mniej więcej produkty Avon, peeling kosztował ok. 10-15zł.



Peeling ma bardzo fajne opakowanie - stoi "na głowie" i produkt świetnie spływa w dół, czekając tylko na użycie ;)
Jeśli chodzi o konsystencję to nie mam jej nic do zarzucenia. Nie przecieka przez palce - dla mnie bardzo ważne. 



Jednak przejdźmy do konkretu - czy faktycznie peelinguje?
I tak, i nie ;) Dlaczego? 
Kojarzycie może peelingi solne/cukrowe z Perfecty? Są to moje ulubione peelingi i baaardzo konkretne zdzieraki. Jeśli Perfecta to poziom zdzierania 10/10, to Avon zdobywa 6,5/10. 

 Jestem chyba już przyzwyczajona do konkretnego zdzierania i może dlatego na początku pomyślałam, że peeling z Avonu jest dla mnie za słaby. Jednak po kilku użyciach nawet się z nim polubiłam. Piękny cytrusowy zapach umila kąpiel. Kosmetyk dodatkowo (co bardzo mnie zaskoczyło) świetnie nawilża skórę! Fajnie więc stwierdza się jako żel peelingujący :)


Lubicie produkty Avon?

25 komentarzy:

  1. Ja z produktami z Avon się nie lubię. Od czasu do czasu coś z Planet Spa wpadnie mi w oku. A peeling musi być zdzierakiem 10/10 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię Avon chociaż czasem znajdą się jakieś buble jak to w każdej firmie. Ten peeling miałam i jest to bardziej żel peelingujący dlatego nie będzie typowym zdzierakiem. Taki rodzaj peelingów zawsze będzie delikatny ponieważ nie ma grubych kryształków soli czy cukru. Jednak jest kosmetykiem do którego chętnie się wraca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię Avon chociaż czasem znajdą się jakieś buble jak to w każdej firmie. Ten peeling miałam i jest to bardziej żel peelingujący dlatego nie będzie typowym zdzierakiem. Taki rodzaj peelingów zawsze będzie delikatny ponieważ nie ma grubych kryształków soli czy cukru. Jednak jest kosmetykiem do którego chętnie się wraca.

    OdpowiedzUsuń
  4. oj pamiętam jak w liceum oglądałyśmy te katalogi i wybierałyśmy wszystkie ładnie pachnące produkty :) teraz nawet nie mam skąd wziąć katalogu więc aktualnie nie posiadam kosmetyków Avon, ale pamiętam, że serum do końcówek mieli całkiem niezłe i moją ukochaną nudziakową szminkę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bardzo lubię peelingi z hean :) Już mam nawyk podczas kąpieli, żeby nakładać go na dekolt, ramiona i nogi :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Baaardzo dawno nic nie miałam z avonu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam zapach tej serii, bo miałam żel pod prysznic ;) Zaczęłam unikać kosmetyków z Avonu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja preferuje peelingi z l'Oreal "cośtam exfotonic" i jestem zachwycona, ale jest ciężko z dostępnością.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś go miałam i był ok dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też lubię konkretne zdzieraki więc temu raczej podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie lubię takich żeli peelingujących, dla mnie albo żel, albo peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  12. I chyba dla mnie też byłby za słaby bo lubię porządne zdzieraki do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię linnie senses, a co do tego peelingu to moim zdaniem pachnie jak płyn do mycia naczyń.

    OdpowiedzUsuń
  14. Peeling z Avonu używam tylko jeden Ogórek i drzewo herbaciane i w sumie jestem z niego zadowolona.
    Tego nie znam osobiście.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie lubię kosmetyków z avonu, mam prażenie, że one nic nie robią, czasem tylko pachną, a to i tak tylko dzięki chemii.

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Skusiłabym się mimo wszystko na niego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. musi fajnie pachnieć
    lubie limitowane edycje żeli pod prysznic np świąteczne

    OdpowiedzUsuń
  18. ja jestem w wiekszosci na nie niestety uczulona.../Karolina

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie przepadam za kosmetykami pielęgnacyjnymi z Avonu.

    OdpowiedzUsuń
  20. zapach musi być świetny!<3

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa jestem tego peelingu, ja też lubię zdzieraki i zastanawiam się jakby się u mnie spisał :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wolę chyba bardziej konkretne peelingi.

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam cytrusowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że tu jesteś! :)
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, dają mi one motywację do dalszej pracy :)

Zawsze odwiedzam blogi wszystkich komentujących również zostawiając wiadomość od siebie :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...