Z pewnością słyszałyście już o ćwiczeniach pani Ewy Chodakowskiej. Jakiś czas temu stało się o nich dość głośno i pomyślałam - też spróbuję, a co tam! :) Zawsze uciekałam od wszelkiej aktywności fizycznej więc postanowiłam w końcu coś zmienić.
Dokładnie 28 lutego wykonałam mój pierwszy Skalpel (a właściwie jego połowę, ponieważ więcej nie dałam rady). W ciągu tego miesiąca wykonywałam również Skalpel II i Turbo spalanie. Im częściej je robiłam, tym łatwiej szło. :)
Dokładnie 28 lutego wykonałam mój pierwszy Skalpel (a właściwie jego połowę, ponieważ więcej nie dałam rady). W ciągu tego miesiąca wykonywałam również Skalpel II i Turbo spalanie. Im częściej je robiłam, tym łatwiej szło. :)
Starałam się ćwiczyć 3 razy w tygodniu, na tyle ile tylko mogłam.
Zaczęłam od Skalpela i to właśnie ten trening wykonywałam najczęściej. Są to 42 minuty treningu na ramiona, nogi, pośladki i brzuch. W momencie wydechu napinamy mięśnie brzucha. Czuć jak pracują wszystkie mięśnie. Jest to trening dla wszystkich! (szczególnie dla tych początkujących ;) ). P. Ewa Chodakowska obiecuje nam pozbycie się cellulitu i wyrzeźbienie ciała.
Następnie wybór padł na Skalpel II. Są to 3 zestawy ćwiczeń angażujące mięśnie pośladków i brzucha. Bardziej męczące od tradycyjnego Skalpela. Do wszystkich ćwiczeń wykorzystujemy jednak krzesło. Te ćwiczenia dają już trochę bardziej popalić, pojawia się pot - ale to dobrze! :)
Kilka razy pokusiłam się na wykonanie treningu Turbo spalanie. Bardzo, bardzo intensywny i męczący trening! 9 rund po dwa ćwiczenia. Trening dla osób bardziej zaawansowanych. Ćwiczenia nie należą do prostych, ale satysfakcja po ich wykonaniu gwarantowana!
"Po 10 treningach poczujesz różnice.
Po 20 treningach zauważysz różnice.
Po 30 treningach będziesz mieć nowe ciało"
Najlepsze w tych ćwiczeniach jest wspaniałe uczucie po ich ukończeniu! Dało się radę pokonać własne słabości. :) A to, że dodatkowo można w ten sposób fajnie wymodelować ciało to również dodatkowy plus. Te ćwiczenia uzależniają! :)
Jakie efekty uzyskałam w ciągu miesiąca ćwiczeń?
Ile cm mi ubyło:
Talia: -2cm
Brzuch: -1cm
Biodra: -2cm
Uda: -2,5cm
Łydki: -1cm
+ waga: -2kg
Zachęcam Was wszystkich do wykonywania tych ćwiczeń. Są rewelacyjne! I wyjątkowo dobrze poprawiają humor! :)
Ćwiczycie z Ewą Chodakowską lub macie chęć? A może wykonujecie inne ćwiczenia dające fajne efekty?
Pochwalcie się! :)
Słyszałam o skalpelu, ale szczerze mówiąc nie interesowałam się ćwiczeniami tej pani, w sumie to żadnymi, ale czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńZmień to jak najszybciej :) Ćwiczenia są naprawdę świetne!
UsuńJa robię tylko brzuszki.
OdpowiedzUsuńSuper, że uzyskałaś taki efekt. :)
gratuluje wytrwałości i zgubionych centymetrów :) ja zamierzam zacząć ćwiczyć ale jakoś ciągle nie mam czasu ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Też wydawało mi się, że nie będę miała na to czasu ale chcieć to móc :)
Usuńa ile chcesz zrzucic?p.p
OdpowiedzUsuńNie zależy mi na kilogramach tylko bardziej na centymetrach i wymodelowaniu sylwetki :)
UsuńGratuluje :) Ja uwielbiam ćwiczyć, niestety pewne problemy zdrowotne mi to utrudniają, ale i tak ćwiczę ile jestem w stanie, bo sprawia mi to wiele przyjemności :) To prawda, że ćwiczenia poprawiają nie tylko sylwetkę ale także humor :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalsze postępy zarówno u Ciebie jak i u mnie :) Damy radę!
UsuńNo jasne że damy radę! Nie ma innej opcji :D
UsuńJa tez sie musze wkoncu zwiąsc ale juz tak fest za cwiczenia :D ale poki za oknem snieg to tak sie kurde niechce człowiekowi :D:D
OdpowiedzUsuńNiedługo przyjdzie wiosna to i chęci się znajdą! :)
UsuńMusze sie zabrac za te cwiczenia:)
UsuńKoniecznie! :)
UsuńUwielbiam Ewkę i czekam na jej książkę:)
OdpowiedzUsuńKurcze każdy tak się nią zachwyca to i ja polubiłam na fejsie i chyba od kwietnia zacznę ćwiczyć codziennie, to akurat po miesiącu będzie 30 treningów. Ale zapału to we mnie tyle co i nic ;/
OdpowiedzUsuńGratuluję sukcesów w chudnięciu!
Myślę, że jak zaczniesz ćwiczyć to zmienisz podejście i ćwiczenia staną się przyjemnością a nie przykrym obowiązkiem :)
OdpowiedzUsuńja zaczęłam niedawno ćwiczyć z Mel B, ale zamierzam także ćwiczyć z Ewą :)
OdpowiedzUsuńpóki co święta, więc robię przerwę na obżarstwo :)
A ja szukam dobrych ćwiczeń na brzuch, przy których waga nie spadnie i coś ciężko to idzie :)
OdpowiedzUsuńooo, muszę koniecznie się wybrać na poszukiwania :) a fal nie oddam! kocham je całym sercem :)
OdpowiedzUsuńŁadny wynik. Ja jednak chyba pozostanę przy bieganiu i brzuszkach jak się tylko zrobi cieplej :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu wykonywałam Skalpel, skończyłam po ośmiu treningach. Z treningu na trening było widać różnice w ciele :)
OdpowiedzUsuńTeraz znów wróciłam do ćwiczeń, jestem po dwóch treningach i mam nadzieję, że poćwicze dłużej niż za pierwszym razem.
Pozdrawiam
Ćwiczę z Ewą, ale na razie tylko skalpel i skalpel II przeplatam ze sobą. Uwielbiam jej ćwiczenia, zwłaszcza że na efekty nie trzeba długo czekać :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPo pierwszym miesiącu codziennych ćwiczeń z Ewą i zumbie pozbyłam się 7 kg. Potem trochę się działo w moim życiu i musiałam przerwać na trochę ćwiczenia... Teraz od dwóch tygodni znowu zaczęłam ćwiczenia z Ewą i z Billy Blanks i układy zumby i kolejne 3 kg za mną ;)
OdpowiedzUsuńJa też ćwiczę, bylam przekonana że ćwiczę skalpel1 i skalpel2 ale chyba wziełam skalpel1 i killer, bo nie ma krzesła :| ktoś musiał źle podpisać ale cóż ;p
OdpowiedzUsuń