Chciałabym Wam dziś pokazać jak mają się moje włosy po prawie trzech miesiącach świadomej pielęgnacji.
W tym czasie przeszłam na łagodniejsze szampony, zainteresowałam się składem odżywek. Łącznie obcięłam też ok. 8cm włosów. Szczególnie zależało mi aby pozbyć się zniszczonych i rozdwojonych końcówek. Suplementacja Calcium Pantothenicum była mi bardzo pomocna w walce o centymetry. Miałam około 1,5 miesiąca przerwy w zażywaniu tych tabletek, ale pewnie niedługo do nich wrócę. Włosy myję co drugi dzień szamponem bez SLS-ów i silikonów. Raz na jakiś czas oczyszczam je silniejszym szamponem. Mycie kończę strumieniem zimnej wody. Nie suszę ich suszarką, nie prostuję. Schną naturalnie co czasem trwa bardzo długo. ;) Po każdym myciu nakładam odżywkę lub maskę. Często robię to też na godzinę przed myciem na suche lub wilgotne włosy. Raz w miesiącu stosuję maskę z odżywką białkową, po której włosy są niesamowicie gładkie i nawilżone. Rozpoczęłam też olejowanie włosów olejkiem Alterra migdał i papaja. Zapach nie do końca do mnie przemawia, ale działanie już zdecydowanie tak. Chciałabym zapuścić jeszcze około 10cm zdrowych włosów. Długa droga przede mną. :)
Od trzech miesięcy nie farbuję włosów chociaż na tą chwilę nie wiem już co z tego wyjdzie.
Jednego mogę być pewna - to jak dbam o moje włosy przynosi zamierzone efekty i jestem z nich coraz bardziej zadowolona :)
Pielęgnacja włosów luty/marzec:
Mycie:
Babydream,
Ziaja lawendowa do włosów przetłuszczających się, <klik>
Barwa ziołowa, Szampon pokrzywowy.
Odżywka:
Garnier, Avocado i masło karite <klik>;
Garnier, Siła 5 roślin,
Gliss Kur Oil Nutritive,
Balsam nawilżająco-regenerujący z Apteczki Babuni.
Maska: Alterra, Granat i aloes;
Maska do włosów z odżywką białkową. <klik>
Olej: Alterra, Migdały i papaja.
Zabezpieczenie końcówek: Eliksir Gliss Kur. <klik>
Inne: Eliksir Green Pharmacy.
Podcięcie końcówek: około 1cm
Przyrost: ok. 1cm
Piękne masz te włosy i do tego prościutkie i się nie puszą :D
OdpowiedzUsuńA co to maska z odżywką białkową ?
Jest to maska do włosów połączona z olejem i odżywką białkową dla sportowców. Zobacz tutaj: http://jasminum-blog.blogspot.com/2013/02/maska-do-wosow-z-odzywka-biakowa.html :) Daje świetne efekty!
UsuńJak mnie irytuje brak powiadomień o odpowiadaniu na komentarze zamieszczone na czyimś blogu :P Już obczajam, dziękuję za informacje i WESOŁYCH ŚWIĄT :*
UsuńOo widzę, że już widziałam ten post (zmieniłam nick na Vixie) i już miałam pisać komenta a tu już jest :P Ale mogę znowu powiedzieć, że śliczne masz te włoski, zazdroszczę braku loków :)
Usuńprzepiękne masz włosy :) powodzenia w zapuszczaniu
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
UsuńJakie ładne :) widać, że świadoma pielęgnacja im służy :) Trzymam kciuki za dalsze postępy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej :)
UsuńMasz cudowne włoski:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło czytać takie pozytywne komentarze :) Dziękuję bardzo :)
UsuńŚwietnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego tylko serdecznie podziękować i obiecać dalszą pielęgnację :)
UsuńBardzo ładne, zdrowo wyglądające włosy :) A jaka ładna długość :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że z miesiąca na miesiąc będą jeszcze dłuższe i bardziej zdrowe :)
UsuńŚliczne włosy. Szkoda, że nie mam okazji wypróbowania odżywki białkowej...
OdpowiedzUsuńA może jeszcze kiedyś uda Ci się zdobyć troszkę tej odżywki :)
Usuńbardzo zdrowe włosy, idealne. podziwiam
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za tak miłe słowa :)
UsuńWidać, że ktoś tu dba o włosy... :) końcówki prześliczne, dążę do takiego stanu. Jestem nastawiona psychicznie, że początkiem kwietnia obcinam 2-3 cm. Dzisiaj nawet patrzyłam jak będę wyglądała z krótszymi i moja siostra stwierdziła, że "słodko" :D Trzeba to w końcu zrobić. Używasz czegoś wewnętrznie tzn. ziółka itp lub jakieś wcierki do skóry głowy? Jestem pod wrażeniem, że aż tyle udało ci się obciąć, aż 8 cm! Włosy w miniaturce bloga też są bardzo ładne, nie wiem z którego miesiąca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)Obetnij końcówki bo naprawdę warto to robić. Zanim się obejrzysz już odrosną a włoski na pewno na tym dużo skorzystają. :)Nigdy nie używałam żadnych wcierek, [aż wstyd się przyznać;)] ani ziółek. Myślę żeby zacząć pić pokrzywę. Ciekawe co z tego wyjdzie... :D. Włosy z miniaturki są z początku stycznia. Tam jeszcze było trochę więcej zniszczonych końcówek niż teraz. Chociaż niestety nadal nie jest idealnie. Musimy walczyć w ładne włoski! :)
UsuńŚliczne włoski :) oby więcej tych centymetrów było w następnym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńWróciłam do CP i będę walczyć o centymetry :)
UsuńZostałaś otagowana:)
OdpowiedzUsuńprzecudowne są Twe włosy! są dla mnie inspiracją:)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jakie to dla mnie miłe! :)
UsuńMasz piękne włosy :) zazdroszczę i podziwiam :D
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! :)
Usuńśliczne włosy, zazdroszczę ;P
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :)
UsuńCudne włosy : *
OdpowiedzUsuńŁadny kolor i super wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńZostałas nominowana do The Versatile Blogger Award na moim blogu :) zapraszam do zabawy
OdpowiedzUsuńpiekne włosy :)
OdpowiedzUsuńSą piękne, widać, że mają ogromny potencjał:)
OdpowiedzUsuńŁadne włoski masz. Chciałabym, żeby moje były takie zdrowe :)
OdpowiedzUsuńŚliczne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji nominuję Cię do Liebster Award (szczegóły na moim blogu); oczywiście udział w zabawie nie jest obowiązkowy :)
Ale masz przepiękne włosy :-)!! Cudowne
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo zdrowo! Podziwiam Cię za to, że tyle ścięłaś, ja bym nie dała rady... Masz bardzo ładny kolor włosów (ciekawostka: najbardziej pożądany kolor przez japonki, ani blond ani brąz, bo najciężej taki uzyskać na ich włosach :)
OdpowiedzUsuńJak miło wiedzieć, że nawet Japonki mogłyby mi czegoś pozazdrościć ;)
UsuńZ tego co widzę jesteś bliższa celu:) Uda się nam, razem raźniej:D
OdpowiedzUsuń