Hej!
Tak jak pokazywałam Wam TUTAJ 26.06 rozpoczęłam batalię ze
zrogowaciałym naskórkiem na stopach. W tym celu zakupiłam skarpetki
złuszczające firmy L'biotica (14zł w aptece).
Są to foliowe skarpetki wypełnione płynem (kwasy owocowe)
powodującym stopniowe złuszczanie skóry.
Przez pierwsze dwa dni nic się nie działo, skóra była jednak
bardziej napięta, ściągnięta i delikatnie błyszcząca.
A teraz pokażę Wam zdjęcia, OSTRZEGAM: nie każdemu mogą one "przypaść do
gustu", oglądacie więc na własną odpowiedzialność ;)
Po dwóch dniach "coś" zaczęło się dziać.
Dnia czwartego skóra odchodziła całymi płatami - na początku
z pięt, następnie z podeszwy.
Piątego dnia nastąpiło największe złuszczenie:
Szóstego dnia złuszczyły się pozostałości z podeszwy i
pięty. Zaczęły złuszczać się również boki stóp.
Siódmy i ósmy dzień to złuszczanie grzbietu stopy. Były to
tylko delikatne suche skórki, które zniknęły po zastosowaniu peelingu.
Jak widać złuszczanie przebiegało stopniowo: pięty -->
palce --> bok stopy --> grzbiety stóp
Po tygodniu pozbyłam się całego martwego naskórka. Zobaczymy
na jak długo ;)
Stosowałyście kiedyś skarpetki złuszczające tej lub innej
firmy? Jak wrażenia? :)
Widzę, że i u Ciebie efekt taki jak należy :)
OdpowiedzUsuńSkarpetki dobrze się sprawdzają! :)
UsuńEfekt taki jak powinien :D muszę się za nimi rozejrzeć w moim mieście.
OdpowiedzUsuńSzukaj w aptekach:)
UsuńO matko, pierwszy efekt to co to ma być ? a później może też powinnam wypróbować. :D
OdpowiedzUsuńDla kogoś kto widzi to po raz pierwszy efekty faktycznie mogą szokować ;)
UsuńSpoko, mnie takie foty nie ruszają :) Mam ochotę na takie skarpetki,marzą mi się stópki mięciutkie i gładziutkie. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńNie masz się nad czym zastanawiać! Kupuj koniecznie :)
UsuńStosowałam maść na odciski i efekty były podobne :)
OdpowiedzUsuńTańsza alternatywa:) świetnie! :)
UsuńMusze koniecznie wyprobowac
OdpowiedzUsuńBardzo polecam :)
Usuńwłaśnie, ciekawe na jak długo;)
OdpowiedzUsuńOby na długo ;)
UsuńStosuję skarpetki złuszczające - świetnie się sprawdzają :))
OdpowiedzUsuńCoraz więcej osób je sobie chwali :)
UsuńNigdy nie stosowałam skarpetek tego typu, ale chyba muszę w końcu spróbować :)
OdpowiedzUsuńWarto:) tym bardziej, że ich ceny nie są już takie wysokie jak na początku :)
UsuńJa stosowałam skarpetki dostępne w carrefour'ze jednak one na mnie wgl nie podziałały ;/ za to u mojego chłopaka pojawiły się efekty choć nie takie jak u Ciebie :) chyba powinnam się zainteresować tymi z L'biotici.
OdpowiedzUsuńPolecam! :) Słyszałam też, że te aktualnie dostępne w Biedronce są warte uwagi :)
UsuńMiałam skarpetki no name z allegro, ale efekt nie był zadawalający.
OdpowiedzUsuńMoże warto skusić się na te :)
UsuńJeszcze nie miałam takich skarpet, a kuszą mnie bardzo ;) nie wiedziałam nawet, że ta firma takie posiada :P
OdpowiedzUsuńTeż byłam zaskoczona widząc je po raz pierwszy w aptece :)
UsuńNigdy nie stosowałam takich skarpet. Zapraszam do.mnie i do.obserwacji
OdpowiedzUsuńWarto o nich pomyśleć:)
UsuńNigdy nie stosowałam takich skarpet. Zapraszam do.mnie i do.obserwacji
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWczoraj kupiłam podobne skarpetki w Biedronce, niebawem wypróbuję - zobaczymy jak się sprawdzą ;)
OdpowiedzUsuń+ Dodaję do obserwowanych :)
Czekam na recenzję - jestem ich bardzo ciekawa :)
UsuńOoo jestem 100 czytelnikiem Twojego bloga :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję! :D
UsuńZdjęcia rzeczywiście robią wrażenie, widać że skarpetki działają jak należy :) Muszę się za takimi rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńDziałają i to jak :D
UsuńWłaśnie 5 dzień po zabiegu tych i skarpetek i nić się nie dzieje. Rozczarowanie same
OdpowiedzUsuńU mnie efekty byly takie
OdpowiedzUsuń-mega wysuszona skora do 9 dnia
-troche zeszlo z piet dnia 10 i 11 po namoczeniu w wodzie
-widoczniej zaczelo schodzic dnia 12 i mam nadzieje, ze jeszcze bedzie sie zluszczac