wtorek, 11 sierpnia 2015

Laminowanie włosów za pomocą odżywki białkowej dla sportowców

 Hej!
Ostatnio zaczęłam na nowo obserwować swoje włosy. Wgłębiłam się również w temat protein, humektantów i emolientów.
Z racji tego, że bardzo dawno nie dostarczyłam moim włosom protein postanowiłam wrócić do znanego mi sposobu –

laminowania włosów odżywką białkową.
Poprzez zabieg laminowania dostarczamy naszym włosom protein czyli białka będącego budulcem włosa. Uzupełniają one ubytki w łusce włosa.
Uwaga! Należy pamiętać, aby nie przesadzić z proteinami. Możemy wtedy zaobserwować zjawisko tzw. przeproteinowania – włosy sprawiają wrażenie szorstkich, suchych i połamanych. Protein nie trzymamy zbyt długo na włosach – ja zazwyczaj do 30 minut.
Odsypkę takiej odżywki wzięłam od narzeczonego – małe próbki są też do kupienia na stoiskach z suplementami dla sportowców.
 
Na początku umyłam włosy
Dwie spore łyżeczki proszku połączyłam z odżywką Nivea Long Repair będącą również odżywką proteinową; w składzie ma m.in. keratynę. Aby uniknąć przeproteinowania dodałam do tej mieszanki emolient w postacie odżywki Pantene Oil Therapy.
Jak wyglądał zabieg?
1.     Umyłam włosy szamponem z SLS i dokładnie odcisnęłam ręcznikiem nadmiar wody.
2.     Nałożyłam na włosy przygotowaną mieszankę omijając skalp.
3.     Odżywkę trzymałam na włosach 30 minut.
4.     Dwukrotnie umyłam włosy delikatnym szamponem Babydream.
I to wszystko :)
Efekt?
Niebywale wygładzone, lśniące i zdrowe włosy!
Są idealnie proste i sypkie. Następny taki zabieg powtórzę za 2 tygodnie.

Zdjęcia z wyjazdu na Słowację kiedy od laminowania minęły dwa dni.



 A Wy lubicie zabieg laminowania?

29 komentarzy:

  1. dobra myśl.. białko la sportowców mam.. wiec raz zaryzykować moge.. chociaż nie wiem czy przy moich falowanych włosach to wyjdzie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Laminowanie robiłam tylko raz gotowcem i uzyskałam efekt taki jak po odżywce - fajny, ale krótkotrwały. Myślę, że mogłabym wypróbować ten sposób :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio widziałam takie gotowe saszetki do laminowania z Mariona i też o nich myślałam :)

      Usuń
    2. Właśnie z Mariona miałam tego gotowca, tylko nie w saszetce tylko cała buteleczka. :)

      Usuń
  3. Na taki pomysł bym w życiu nie wpadła;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś czytałam o tym na jakimś blogu i ostatnio mi się przypomniało :)

      Usuń
  4. Ja nie przepadam za laminowaniem, bo moje włosy zawsze tracą na objętości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po laminowaniu włosy są faktycznie lśniące,ale wolę olejowanie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio też wróciłam do olejowania i czekam na efekty :)

      Usuń
  6. O takiej metodzie nie słyszałam. Ja laminuję po prostu żelatyną najczęściej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna metoda. Dość łatwa więc chętnie sama ją spróbuję ;) Mam bardzo cienkie i suche włosy więc myślę że się sprawdzi u mnie :D
    Obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne włosy, ciekawy pomysł z takim laminowaniem

    OdpowiedzUsuń
  9. nigdy nie próbowałam, ale efekt u Ciebie bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy jeszcze nie próbowałam laminować włosów za pomocą odżywki białkowej

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja czasem robie laminowanie ale zwykłą żelatyną. U ciebie efekt po tej odżywce naprawde świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie robiłam takiego zabiegu laminowania na swoich włosach, ale efekt bardzo mi się podoba, więc pewnie spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nice post and lovely blog, kisses!

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Włosy masz przepiękne!
    Ale dlaczego tak się chowasz?

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że tu jesteś! :)
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, dają mi one motywację do dalszej pracy :)

Zawsze odwiedzam blogi wszystkich komentujących również zostawiając wiadomość od siebie :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...