Hej!
Od
dawna w kwestii depilacji uznawałam tylko maszynki. Czy to te jednorazowe czy z
wymiennymi wkładami – pianka+maszynka = 5 minut i po sprawie.
Woskowanie
również nie przypadło mi do gustu, ponieważ nie tylko moje nogi, ale też ręce,
podłoga i pół łazienki kleiło się po takim zabiegu ;)
Ostatnio
jednak zaczęłam stosować leki, które powodują u mnie przyśpieszony wzrost
włosów na nogach. Goliłam je rano – wieczorem już były dobrze wyczuwalne przez
dotyk.
Maszynki
szły jedna za drugą i powoli zaczęło mnie to męczyć.
Podjęłam
więc szybką decyzję o zakupie depilatora! Chciałam jakiś podstawowy model bez
większych szmerów-bajerów.
I
tak oto do domu wróciłam z depilatorem Braun Silk Epil 3.
Cena:
159zł
Co
znajdziemy w pudełku?
Oczywiście
depilator wyposażony w 20 pęset ;) Do niego dwie wymienne nasadki – depilującą (wyposażoną w nakładkę masującą) oraz golącą. Dodatkowo w zestawie była mała
szczoteczka do czyszczenia, którą już zdążyłam zgubić ;)
Depilator
zasilany jest na prąd i działa tylko w momencie, kiedy jest podłączony do prądu
(nie ma akumulatorków).
Dodatkowo
wyposażony jest w lampeczkę, która świeci przez cały czas zabiegu – nawet nie
wiecie jak potrafi ułatwić depilację! Dzięki niej dokładnie widać każdy włosek.
Depilator
działa w dwóch trybach – wolny i szybki.
Fajnie
leży w dłoni, posiada wypustki antypoślizgowe.
Depilacja…
czy to boli?
Tyle
nasłuchałam się o bólu z jakim się to wiąże. Postanowiłam jednak być dzielna -
zacisnęłam zęby i zaczęłam!
I
tutaj się zdziwiłam ;)
Tak,
boli. Dosyć mocno – nie da się ukryć. Ale jest to w zupełności ból do
przeżycia. : )
Najbardziej
bolało w okolicach kostek – pozostałe okolicy poszły w miarę sprawnie. W
niektórych miejscach konieczne było dwukrotne przejechanie depilatorem po
skórze. Włoski powinny mieć minimum 0,5mm. Ja swoje „zapuszczałam” 5 dni i
usunięte zostały praktycznie wszystkie. Oczywiście, logicznym jest, że włoski są
w różnych etapach wzrostu, dlatego nigdy nie usuniemy za pierwszym razem 100%.
Teraz,
po tygodniu zaczynam wyczuwać już małe włoski w niektórych miejscach – poczekam
aż podrosną i ponownie potraktuję je depilatorem.
Podobno
pierwszy raz boli najbardziej, potem jest już z górki ;) Oby!
Aby
zapobiec wrastaniu włosków po depilacji bardzo ważne jest, aby robić regularne
peelingi i dbać o nawilżenie skóry.
Podsumowując:
Za
stosunkowo niewielką cenę (koszt depilatorów dochodzi do ok. 800zł) mamy fajny,
zgrabny depilator z wymiennymi głowicami i genialnie radzącą sobie lampką!
Wynalazek
ten co prawda sprawi nam trochę bólu, ale świadomość gładkich nóg dłużej niż
kilka godzin mi to zupełnie wynagradza!
Jeśli
chcecie kupić zwykły, prosty i tani depilator polecam Wam Braun Silk Epil 3! : )
A
Wy jakie metody depilacji stosujecie? Polubiłyście się z depilatorami? ;)
Mam ten sam model.. i powiem Ci dramat.. nie wytrzymałam pierwszego zabiegu :( siedzi pieknie zapakowany w pudelku.
OdpowiedzUsuńNo zobacz! Jednak każdy inaczej odczuwa ból.
UsuńU mnie tylko golenie i kremy, chociaż do końca nie jestem z nich zadowolona. Po depilatorze miałam wielki problem z wrastającymi włoskami pomimo codziennych peelingów i nawilżania. Po wosku było to samo niestety. Najlepszy efekt był po paście cukrowej ale lepiłam się cała i wszystko w moim otoczeniu ;)
OdpowiedzUsuńZ woskiem i pastą cukrową trzeba bardzo uważać bo zazwyczaj kleimy się my i wszystko dookoła ;)
UsuńOj jakoś nie mogę sie przekonać :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz. W linki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Ja też długo się opierałam przed zakupem :)
UsuńMam deoilator ale nie używam bo nie wytzrymywałam bólu i wole maszynki :)
OdpowiedzUsuńBól to sprawa bardzo indywidualna - u mnie na całe szczęście nie ma aż takiej tragedii :)
UsuńZostanę jednak przy maszynce :) ale fajna recenzja :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skusisz ;)
UsuńDepilator to moja ulubiona metoda. Oczywiście na początku boli, ale z każdym kolejnym razem włoski są słabsze i ból jest mniejszy. Po roku regularnego golenia raz w miesiącu, potem to już nawet raz na dwa miesiące moje włoski stały się bardzo cienkie i ledwo widoczne. Tylko trzeba pilnować , aby nie wrastały w skórę - tutaj pomogą regularne peelingi lub masaże szczotką :)
OdpowiedzUsuńDepilacja raz na dwa miesiące? Marzenie każdej kobiety :)
UsuńMam i depilator i maszynki. Nawet ten sam model, ale teraz na dniach planuję zmienić na lepszy... bo jest już wysłużony, więc kupię coś lepszego ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem na co się zdecydujesz - daj znać! :)
UsuńNiby bym chciała używać depilatora ale dla mnie ciągle jest to narzędzie zbrodni :P
OdpowiedzUsuńNajbardziej przyjemny zabieg to to nie jest ;) ale efekty nam to wynagradzają!
UsuńJa od niecałych 2 lat używam depilatora (Braun Silk Epil 7, baaardzo polecam!) i nigdy nie miałam problemów z bólem w żadnym miejscu ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! Mnie całe szczęście też aż tak mocno nie boli :)
Usuńja depilatory mam od 6 lat:D
OdpowiedzUsuńWitamy speca od depilatorów! :D
UsuńJa mam tak jak Ty, używam maszynek i pianki bo to jest szybkie ale męczące, bo często trzeba to powtarzać :( I teraz też myślę nad zakupem depilatora :)
OdpowiedzUsuńmnie maszynki wkurzają...
UsuńJak się zdecydujesz to daj znać jak wrażenia! :)
UsuńJa od początku golę nogi depilatorem,dostałam kiedyś w prezencie depilator z Rossmanna,ma już kilka lat,ktoś pomyśli,o pewnie jakiś badziew,ale ja jestem mega zadowolona,wcale nie boli mnie tak przy goleniu ,jakoś do maszynek nie mogę się przekonać ...
OdpowiedzUsuńO, to tu mnie Rossmann zaskoczył :)
UsuńDepilatora jeszcze nie używałam. Najczęściej sięgam po maszynkę lub kremy do depilacji. :-)
OdpowiedzUsuńJa również dopiero teraz przekonałam się do depilatora i jestem z niego bardzo zadowolona! :)
UsuńMój depilator z philispa, który dostałam kilka lat temu jest używamy raz na baaaaardzo długi czas, później po zabiegu mam takie jakby czerwone krostki, które utrzymują mi się przez dobę..
OdpowiedzUsuńU mnie takie małe zaczerwienione punkciki też występują, ale nie utrzymują się tak długo jak u Ciebie.
Usuń